» » » » Leczenie odwykowe – jak nakłonić narkomana do terapii

Leczenie odwykowe – jak nakłonić narkomana do terapii

Twój bliski jest uzależniony od narkotyków, a Ty nie potrafisz przekonać go do podjęcia leczenia? Tracisz nadzieję i coraz częściej ogarnia Cię bezradność? Przeczytaj, jak nakłonić narkomana do terapii.

Uzależnienie to złożony problem dotykający zarówno chorego, jak i jego rodzinę. Przyznanie się do bezradności przez osobą uzależnioną staje się możliwe dopiero wtedy, gdy poczuje się pokonana przez własną chorobę. Narkomani nieraz przez długi czas zaprzeczają istnieniu problemu, udając, że to, co robią, było zamierzone. Jednocześnie odrzucają pomoc z zewnątrz.

Kiedy się jednak na nią zdecydują, mogą wybierać wśród wielu form terapii uzależnień. Jak czytamy w zeszłorocznym Europejskim Raporcie Narkotykowym w 2016 roku aż 1 001 700 osób wybrało wyspecjalizowane ośrodki leczenia.*

Poznaj problem

Uzależnienie od narkotyków ma ogromną siłę. Heroina uzależnia prawie dwukrotnie bardziej niż alkohol. Błagalne prośby o zaprzestanie nie mają wystarczającej siły, aby powstrzymać obsesję zażywania. Nawet pragnienie zaprzestania może okazać się niewystarczające. Jak często słyszymy od pacjentów: „To, że powiedziałem sobie: koniec z tym, rzucam to, już nigdy więcej – w praktyce niczego nie zmieniało. Następnego dnia była kolejna działka.”

Jeśli wciąż zastanawiasz się, jak nakłonić narkomana do leczenia odwykowego, zacznij od zrozumienia czym jest narkomania, od zdobycia wiedzy na temat jej przyczyn i skutków, od spotkania ze specjalistą.

Porozmawiaj

Rodziny osób trafiających do naszego ośrodka terapii Od-Nowa mają podobne historie. Opowiadają nam o kolejnych nieudanych próbach rozmowy, o poczuciu krzywdy, o chęci odcięcia się na zawsze od człowieka, który „kiedyś był kimś innym”. Te pytające „Co się z nim stało?”przepełnione łzami oczy matek, zawsze poruszają do głębi.

Rozejrzyj się więc za formami pomocy również dla siebie. Jeśli znajdziesz ośrodek czy terapię, możesz powiedzieć o tym uzależnionemu. Nie wywieraj jednak na nim presji. Rozpoczynając rozmowę pamiętaj o:

  • zachowaniu spokoju
  • unikaniu oskarżeń mogących spowodować kłótnię
  • okazaniu wsparcia (powiedz bliskiemu, że obawiasz o jego zdrowie i życie).
Kobieta patrząca w okno
Narkomania to choroba, która dotyka bliskich uzależnionego. Próby bliskich przekonania do zaprzestania brania są niewystarczające. Czują się skrzywdzeni, winni, że nie udaje się pomóc, że nie potrafią zapobiec obsesji zażywania.

Nie znaczy to, że po tej rozmowie od razu pójdzie się leczyć. Ale jeśli pozostaniesz po jego stronie jako osoba chcąca mu pomóc w momencie, gdy tej pomocy będzie potrzebował, to wówczas się po nią do Ciebie zwróci. Daj mu sygnał: - jestem, czekam, pomogę. Nie używaj słów: musisz się leczyć, nie ma innego wyjścia, już nie mogę z tobą wytrzymać. To nie zadziała. Odsunie się od Ciebie i możesz nawet stracić z nim kontakt. Osobom czynnym trudno utrzymać bliskie więzi. Są odcięte od emocji.

Również nie odwołuj się do jej/jego empatii wobec Twojej osoby. Narkotyki skutecznie wyniszczają uczucia. Narkoman skoncentrowany jest na dostarczeniu sobie ulgi w coraz silniejszych stanach cierpienia. Twoje uwagi typu „mi też jest ciężko”, „zobacz, jak ja cierpię” spotkają się najwyżej z poczuciem winy z jego strony, co stanie się kolejnym cierpieniem i powodem do „zażycia ulgi”.

Narkotyki sprawiają, że osoba uzależniona ma niskie poczucie własnej wartości. Często wydaje jej się, że nie ma dla niej pomocy i nie jest jej warta. Pacjenci naszego ośrodka leczenia uzależnień często mówią o silnym poczuciu izolacji i inności. Czują się dziwni i nienormalni. A do tego żyją w poczuciu zagrożenia i buntu wobec wszelkich reguł i zasad. Więc, jeśli chcesz coś narzucić osobie czynnej, to spowoduje tylko jej protest.

Jeśli zastanawiasz się, jak nakłonić narkomana do terapii i jakich użyć słów, oto kilka wskazówek:

  • zapewni chorego, że jest dla Ciebie ważny
  • powiedz, że nadal go kochasz
  • zaoferuj swoją pomoc w powrocie do normalnego życia
  • powiedz, że ulgę, jakiej potrzebuje, może znaleźć w terapii.

Na koniec zapytaj czy rozważy skorzystanie z pomocy ośrodka leczenia uzależnień. Wiedz o tym, że bez względu na to, co mówi chory, on nie chce być uzależniony. Może chce nadal zażywać, ale nie chce cierpieć z powodu skutków uzależnienia. To pewien paradoks, który narkoman potrzebuje dostrzec. Tych dwóch rzeczy pogodzić się nie da. Zrozumienie tego - to motywacja do leczenia.

Daj poczuć konsekwencje

Staje się tak również w przypadku, kiedy konsekwencje znacznie przerosną przyjemność. Silnym motywatorem jest zagrożenie rozpadem rodziny, hospitalizacja lub śmierć innego uzależnionego z bliskiego grona. Jakkolwiek brutalne, to niestety takie zdarzenia działają. Takie zdarzenia również mogą nakłonić narkomana do terapii.
Daj mu poczuć konsekwencje. Nie dawaj pieniędzy, nie bierz odpowiedzialności za jego zachowania, nie akceptuj przemocy, nie kryj przed prawem. Czasem zagrożenie aresztem czy karą więzienia staje się motywacją do zdrowienia.

Interwencja

Jeżeli kolejne próby pomocy nic nie wnoszą, można ostatecznie spróbować tak zwanej interwencji. Polega ona na doprowadzeniu chorego do placówki leczącej uzależnienia bez jego wiedzy, gdzie się udaje. A następnie przeprowadza się z nim wspólnie rozmowę. Członkowie rodziny i terapeuci uzależnień wspólnie pokazują swój punkt widzenia.

Sesja interwencyjna odbywa się w atmosferze życzliwości wobec osoby uzależnionej. Ma charakter rzeczowy i konkretny. Jej celem jest przekonanie chorego do podjęcia decyzji o leczeniu.

Dowiedz się więcej, gdzie szukać pomocy w leczeniu czynnego uzależnienia.

Nie ma lekarstwa na uzależnienie. Jednak terapia może pomóc i dać narzędzia pozwalające wrócić do radości życia.

Uzależnienie od narkotyków wpływa na poczucie odosobnienia i wywołuje opór przed stosowaniem się do norm i reguł. Próby przekonania do podjęcia leczenia odwykowego rodzą bunt.
Jeśli potrzebujesz pomocy, skontaktuj się z nami: