Twoje życie to cierpienie. Najbliższy Ci człowiek już z Tobą nie rozmawia, a jeśli nawet, to tylko, kiedy porządnie wypije. Ty już to wiesz – on ma problem z alkoholem. On – tak nie uważa. Stoisz przed ogromnym dylematem – odejść czy pomóc? Jeśli pomóc, to jak ratować alkoholika? Jeśli ten scenariusz jest Ci bliski, to przeczytaj nasz tekst.
Według danych PARPA (Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych) liczba osób dotkniętych różnymi kategoriami problemów alkoholowych wynosi 38,6 mln!* Są wśród nich zarówno osoby pijące, jak i te żyjące w ich otoczeniu, a także doświadczające przemocy domowej.
Niedotrzymane obietnice, nieudane próby dłuższej abstynencji, jawne oszukiwanie, całkowita bezradność, poczucie beznadziei. Znasz te stany? Ani prośbą, ani groźbą – nic nie działa. Masz wrażenie, że Twój wpływ jest zerowy. Z pewnością masz poczucie, że Twoje słowa nic nie znaczą. Zastanawiasz się, co jeszcze możesz zrobić, aby ratować alkoholika? Uświadomienie drugiej osobie problemu alkoholowego, to jedno z najtrudniejszych zadań. Jakie działania warto podjąć?
Alkoholizm to nie słaba wola
Spis treści
Bez wątpienia pierwsze i najważniejsze to zrozumienie faktu, że alkoholizm to nie słaba czy zła wola chorego, ale złożona choroba wymagająca specjalistycznego leczenia w ośrodku terapii uzależnień. Niezwykle trudno pokonać ją samemu. Alkohol zmienia biochemię mózgu i powoduje, że człowiek ten również na trzeźwo może zachowywać się irracjonalnie, mieć wahania nastrojów, być agresywny. Jednocześnie nie jest świadomy, że jego zachowanie się zmieniło. Działa impulsywnie. Jego poczynania są sprzeczne do tego, co mówi. Gdy przyjmiesz do wiadomości, że to wpływ choroby uzależnienia, a nie kwestia świadomego wyboru, dużo łatwiej będzie Ci porozmawiać racjonalnie, a nie – emocjonalnie.
Jak rozmawiać z alkoholikiem?
Wiele członków rodzin, w których pojawia się problem alkoholowy dzwoni do nas po poradę, po pomoc. Pytają zrozpaczeni, jak go zmusić?! Jak wywrzeć na niej presję?! Czy mogę przywieźć go siłą, ubezwłasnowolnić?! Słyszymy o tym, że nie da się rozmawiać, a każda próba dialogu kończy się awanturą, że wypiera się i atakuje. Potem okazuje się, że rozmowie towarzyszył podniesiony ton głosu, ocena i krytyka po obu stronach. A później? Wiadomo – zszargane nerwy. Trzeba się napić. Trzaśnięcie drzwiami i ponura cisza. Poczucie winy i porażki. Wstydu, złości i bezradności.
W swej bezradności pytasz, jak ratować alkoholika, jak mu pomóc…
Rozmowę z osobą uzależnioną przeprowadzamy w spokojnej atmosferze. W związku z tym ważne jest aby:
- zachować spokój
- rozmawiać, gdy chory jest trzeźwy (najczęściej są to godziny poranne)
- zapewnić chorego, że jest dla nas ważny i chcemy mu pomóc
- powiedzieć choremu, że martwimy się o niego i obawiamy konsekwencji zdrowotnych, jakie może wywołać długotrwałe picie
- nie oskarżać, nie oceniać, nie krytykować
- zapewnić chorego o naszym wsparciu i powiedzieć, że może na nas liczyć
- przedstawić choremu możliwości i formy dostępnego leczenia
- poprosić alkoholika, aby podjął terapię w ośrodku leczenia uzależnień
- przedstawić jasno swoje oczekiwania i być konsekwentnym.
Przede wszystkim – Jeśli odczuwasz lęk przed kolejną rozmową i obawiasz się, jak przebiegnie, skonsultuj się najpierw z terapeutą z ośrodka leczenia uzależnień. Niekiedy jedna rozmowa to za mało i trzeba przeprowadzić ich kilka, aby człowiek uzależniony zrozumiał, że to już ten moment, w którym potrzebuje specjalistycznej pomocy.
Jeśli próby dialogu nie przynoszą efektu, zdarza się zastosowanie interwencji. To doprowadzenie chorego do placówki leczącej uzależnienia z zaskoczenia, aby porozmawiał z terapeutą.
Jak ratować alkoholika, czyli czego nie robić żyjąc z alkoholikiem?
Niezwykle ważna jest również świadomość, czego nie warto robić, żyjąc z osobą nałogowo pijącą. Oto lista najczęstszych, błędnych zachowań, o których mówią nam bliscy osób trafiających do naszego ośrodka Od-Nowa:
- kontrolowanie go
- usprawiedliwianie przed otoczeniem
- ukrywanie problemu z alkoholem przed otoczeniem
- akceptowanie picia, aby uniknąć kłótni
- akceptowanie agresji słownej i fizycznej
- zbyt długie oczekiwanie aż on przestanie pić i liczenie na to, że problem zniknie sam
- sprzątanie szkód, jakie wyrządził alkoholik, będąc pod wpływem (nie dostrzega on wtedy konsekwencji picia)
- obwinianie się
- wzbudzanie poczucia winy
Reasumując – do wyjścia z alkoholizmu konieczna jest gotowość, dostrzeżenie niemożności kontrolowania picia i pragnienie zaprzestania. Bliska osoba może jedynie rozmawiać, jasno określać swoje oczekiwania i być w tym konsekwentna.
Nie czekaj! Działaj!
Jeśli masz wrażenie, że wyczerpałeś wszystkie możliwe sposoby, aby ratować ważną dla Ciebie osobę i przekonać ją do leczenia alkoholizmu, zadzwoń pod nr tel. 503 90 90 93. Służymy pomocą i wsparciem zarówno uzależnionym, jak i członkom ich rodzin.
* http://www.parpa.pl/index.php/33-analizy-badania-raporty/132-statystyki