Od-Nowa Ośrodek terapii uzależnień opinie

Monika

Słowa nie są w stanie oddać wdzięczności jaką mam w sercu. W listopadzie 2016 roku zdecydowałam się podjąć leczenie, uzależniłam się od leków (benzodiazepiny) i alkoholu. Byłam przerażona bałam się, że ludzie będą mnie wytykać palcami, nazywać lekomanką i alkoholiczką, bałam przyznać się przed sobą, że mam problem, oszukiwałam siebie i wszystkich wokół, bałam się ze wszystko stracę…, kiedy okazało się, że uzależnienie już dawno mi wszystko zabrało, a poddając się terapii mogłam tylko zyskać.
Z każdym następnym dniem w ośrodku nabierałam coraz więcej pewności siebie i wiary, ze jestem Panią swojego życia, ze to ja decyduje jak ono ma wyglądać. Czas spędzony w ośrodku był dla mnie szczególny. To dziwne przyszłam przerażona, pełna obawy z mnóstwem problemów, a wyszłam odmieniona i silna. Moje życie nabrało innego, lepszego wymiaru. Dostała od Boga drugą szanse i cieszę się każdą sekundą swojego życia. To wcale nie jest trudne przestać brać i pić, nawet mogę powiedzieć, że na tle innych życiowych zmagań jest łatwe i przynosi same korzyści.
Jeżeli macie problem z nałogami to lepiej nie mogliście trafić. Terapię ukończyłam nie tak dawno i z całą pewnością stwierdzam, że po przebyciu tu 6-tygodni jestem zadowolona i szczęśliwa z tak profesjonalnej terapii. W ośrodku panuje rodzinna atmosfera i bardzo dobre warunki. Poznałam tam wielu cudownych, wartościowych ludzi z którymi utrzymuje stały kontakt. Z całego serca chciałbym podziękować wszystkim, których tam poznałam, a przede wszystkim terapeutom Grażynce, Kamili i Piotrowi za wspaniałe zajęcia, to dzięki nim zdobyłam dużo wiedzy na temat mojej choroby. Grupa w której byłam-była i jest najwspanialszą grupą na świecie. Z terapeutami jestem cały czas w kontakcie i kontynuuję terapię indywidualną. Jesteście wspaniali, kochani, otworzyliście mi znowu okno na świat! Po terapii, jestem innym człowiekiem. Świat stal się nagle kolorowy i cudowny. Kochani warto! Zróbcie rachunek sumienia, przyznajcie się sami przed sobą, ze macie problem i skorzystajcie z pomocy wspaniałych ludzi.
Obecnie leki i alkohol nie są mi potrzebne do życia. W końcu czuję się wolna.
JESTEM WDZIĘCZNA I SZCZEŚLIWA! Dziękuje, pozdrawiam, polecam. Monika